Surfing na Bałtyku zimą – co należy wiedzieć i jak się przygotować?
Kategoria: Porady, Surf,
Autor: Bartek Kulczyński
Surfing na Bałtyku z roku na rok jest coraz bardziej popularny. W sezonie letnim w dni kiedy pojawia się fala, na plażach można zauważyć szkoły surfingu ze swoimi studentami oraz grupy surferów przechadzających się w poszukiwaniu najlepszych miejsc do surfowania. Warunki jakie panują nad Bałtykiem są przez cały rok bardzo zbliżone. Pojawiają się kilkudniowe ‚okna wiatrowe’, którym towarzyszy również bałtycki rozkołys.
Fala na Bałtyku jest typowo wiatrowym, krótkoterminowym tworem, który przychodzi razem z wiatrem i chwilę po tym jak przestaje wiać – znika. Dlatego należy być bardzo czujnym i zawsze przygotowanym na kolejny surfingowy wypad. Okres jesieni i zimy w Polsce to czas niżów barycznych, które napływają znad Atlantyku w kierunku wschodnim, wywołując silne wiatry i sztormy. Dlatego to właśnie wtedy na Bałtyku panują najczęściej bardzo dobre warunki do uprawiania surfingu.
Bałtyk zimą – najcieplejsze miejsce w Polsce
W momencie kiedy do Polski przychodzą arktyczne mrozy, wybrzeże prawie zawsze jest najcieplejszym regionem kraju. Mają na to wpływ oczywiście wody Morza Bałtyckiego, których temperatura jest wyższa od temperatury powietrza. Przy dużych mrozach Bałtyk paruje i ogrzewa powietrze wzdłuż całego wybrzeża. Morski klimat w Polsce charakteryzuje się zimniejszym i dłuższym latem, oraz cieplejszą i krótszą zimą. Dodatkowo to właśnie zimą Bałtyk dostarcza największą ilość jodu, którego podobno wszyscy tak bardzo potrzebujemy. Musimy zachęcać Was dalej, czy już jesteście spakowaniu na Wasze pierwsze zimowe wczasy nad Bałtykiem? 🙂
Przygotowanie do zimowego surfingu
Zimowy surfing ma niesamowity klimat, a każdą sesję pamięta się bardzo długo. Jednak żeby było tak przyjemnie, a pływanie dawało nam dużo fanu należy się do tego odpowiednio przygotować. Najważniejsza jest ciepła i porządna pianka oraz akcesoria neoprenowe w postaci kaptura, rękawiczek i butów. Zimą korzystamy z pianek o grubość 5/4 mm lub 6/5 mm, najlepiej ze zintegrowanym kapturem. Warto zwrócić uwagę na to z jakich materiałów została wykonana pianka i jaka jest ich rozciągliwość. Ze względu na sporą grubość neoprenu materiały z niższej półki są mniej rozciągliwe, ograniczają nasze ruchy i wpływają na szybsze zmęczenie.
Akcesoria neoprenowe są równie istotne ponieważ to właśnie ręce i stopy najszybciej się wychładzają. Grubość rękawiczek i butów która zapewni Wam komfort termiczny to 7 mm. Nie osłonięta przed mrozem pozostaje tylko twarz, ale i na to mamy dobry sposób, w postaci tłustego kremu lub wazeliny.
Na zdjęciu poniżej Kuba Kuzia jest w piance Manera Magma Hooded o grubości 5/4 mm, zdjęcie zostało zrobione podczas sesji na Bałtyku w dniu 31.01.2021. Odpowiadając na wszystkie pytania: taka grubość pianki jest wystarczająca nawet w takich warunkach ze względu na specjalny materiał Magma Fleece. Zaletą cieńszej pianki jest oczywiście niższa waga i większa rozciągliwość. Jeżeli pianka może być cieńsza, ale pomimo tego jest w niej dalej ciepło to.. każdy surfer jest szczęśliwy 🙂
Surfing na Bałtyku zimą – najważniejsze zasady
Zimowe wypady na Bałtyk rządzą się swoimi prawami i wyglądają całkowicie inaczej od tych wiosenno-letnich. Po pierwsze większość osób decyduje się tylko na jedno dłuższe wejście do wody, spowodowane jest to mało przyjemnym zakładaniem mokrej pianki w temperaturze 0 stopni. Zdecydowanie lepiej jest zrobić krótką przerwę na ciepłą herbatę. Na drugie wejście decydują się głównie osoby, które mają po prostu dwie ciepłe pianki. Dodatkowo zimna woda pomimo odpowiedniego ubioru, utrzymującego komfort termiczny ‚wyciąga’ z organizmu znacznie więcej energii. Dlatego analiza meteogramów jest jeszcze bardziej istotna, bo skoro wchodzimy do wody tylko raz to chcemy wejść w najlepszym momencie.
Narażenie na kontuzje w niskich temperaturach jest wyższe, dlatego rozgrzewka przed wejście do wody powinna być jeszcze bardziej intensywna. Po sesji warto mieć przygotowany ciepły zestaw ubrań i gorącą herbatę w termosie. Ostatnia zasada której zalecamy żeby każdy się trzymał niezależnie od pory roku – zawsze pływajcie w minimum dwie osoby.
Jak widać surfing na Bałtyku zimą to nie bułka z masłem i wymaga solidnego przygotowania. Nie jest to z pewnością aktywność dla każdego. Czasami jest to kwestia przyzwyczajenia, ale często to po prostu brak tolerancji na zimno uniemożliwia czerpanie przyjemności z takich sesji.
Nasz team w okresie zimowym często jest rozjazdach w poszukiwaniu fal na oceanie, ale jeżeli jesteśmy w Polsce i jest prognoza falowa to zawsze staramy się pojawić na wybrzeżu – uwielbiamy zimowy surfing na Bałtyku! W okresie wiosenno-letnim spędzamy na Półwyspie Helskim ponad 6 miesięcy od kwietnia do października, w tym okresie prawie zawsze jak jest fala to można spotkać nas w wodzie. To jest też czas kiedy funkcjonuje nasza szkoła surfingu na kempingu Chałupy 3 i surfshop (nasze deski surfingowe) przy wjeździe na Półwysep Helski – wpadnij przybić piątkę następnym razem! 🙂
Zobacz również
Sklep
